Śnieg padał chyba całą noc, mocno też wiało, utworzyły się spore zaspy i od rana, przez 3 godziny odśnieżałam. A było co robić, bo aby wyjechać autem musiałam oczyścić kilkadziesiąt metrów dojazdu do drogi gminnej. Miejscami było ok. 40 cm dość mokrego śniegu - takiego fajnego na lepienie bałwanka - ale nie bałwanki mi teraz w głowie!
Droga główna oczywiście utrzymana na biało... |
Po robocie:) |
Munia w swoim żywiole:) uwielbia śnieg |
Nadal uważam, że zima jest piękna, ale ...
... cały czas sypie!